Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28.04.2022 r. III CZP 40/22 – co oznacza dla Frankowiczów?
Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28.04.2022 r. III CZP 40/22 – co oznacza dla Frankowiczów? https://adwokatgabrysiak.pl/wp-content/uploads/2022/08/justice-gfc00cc9af_1920.jpg 1024 683 Kancelaria adwokacka Katarzyna Gabrysiak Kancelaria adwokacka Katarzyna Gabrysiak https://adwokatgabrysiak.pl/wp-content/uploads/2022/08/justice-gfc00cc9af_1920.jpgW dniu 28.04.2022 r. w sprawie III CZP 40/22 Sąd Najwyższy wydał długo oczekiwaną przez kredytobiorców uchwałę.
Odpowiadając na pytanie Sądu Apelacyjnego, Sąd Najwyższy potwierdził korzystną dotychczas dla kredytobiorców linię orzeczniczą. Stwierdzono, iż sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 3851k.c.
Wydawało się, iż powyższa uchwała będzie kolejnym potwierdzeniem tendencji orzeczniczej sądów powszechnych, korzystnych dla frankowiczów. W ostatnim czasie pojawiło się jednak uzasadnienie do powyższej uchwały, które psuje nieco nastroje kredytobiorców.
Jak liczyć odsetki za opóźnienie obciążające pozwany bank?
Uzasadnienie uchwały, choć nie ma o tym mowy wprost, rodzi wątpliwości na tle sposobu liczenia odsetek za opóźnienie dla frankowiczów. A odsetki są często całkiem wysokie, biorąc pod uwagę, iż w statystycznej sprawie frankowicze dochodzą zwrotu nawet kilkuset tysięcy złotych. Zdaniem Sądu Najwyższego w toku procesu należy zapytać kredytobiorcę, czy chce kontynuować umowę z bankiem, czy żąda uznania jej nieważności. Pozornie takie działanie jest dla kredytobiorców nieszkodliwe, jednakże płyną z tego inne konsekwencje. Sąd Najwyższy wskazuje, że dopiero wyrażenie przez konsumenta świadomej zgody na nieważność umowy kredytu powoduje wymagalność jego roszczeń względem banku. Według tego poglądu data początkowa liczenia odsetek za opóźnienie naliczana jest właśnie od daty wyrażenia przez kredytobiorcę tej świadomej zgody.
Co zatem z okresem sprzed wyrażenia takiego oświadczenia, które składane jest dopiero w toku procesu? Czy takie odsetki frankowiczowi przepadają?
W ocenie ekspertów powyższa uchwała, nawiązująca już do wcześniejszej uchwały III CZP 6/21, w powyższym zakresie jest błędna. Wskazuje na to również wniosek Sądu Okręgowego w Warszawie zgłoszony do TSUE w sprawie C-28/22. We wniosku tym Sąd w pewnym sensie pyta o to, w jaki sposób te odsetki za opóźnienie należy naliczać. Gdyby bowiem przyjąć, iż odsetki za opóźnienie liczyć dopiero od daty wyroku orzekającego nieważność, wyeliminowany zostaje skutek odstraszający banki. Tymczasem skutek odstraszający jest jednym z fundamentów przepisów regulujących stosowanie klauzul abuzywnych. Ponadto banki nie wypłacają dobrowolnie pobranych od kredytobiorcy środków, a co więcej obracają nimi. Kredytobiorca na wyrok i zwrot środków od banku czeka z kolei często latami. Stwierdzenie, że wymagalność należności kredytobiorcy rozpoczyna się dopiero od daty wyroku, jest zdecydowanie krzywdzące dla kredytobiorców i stawia banki w uprzywilejowanej pozycji względem konsumenta.
Zasady ogólne czy zasada prawna uchwały SN.
Na szczęście środowisko sędziowskie nie przyjęło powyższego poglądu z entuzjazmem. Sędziowie w dużej części opierają się za stosowaniem ogólnej zasady. Wedle niej wymagalność roszczenia kredytobiorcy zaczyna się od momentu, w którym konsument wezwie bank do zapłaty. W praktyce więc jeśli kredytobiorca wzywa bank do zwrotu wpłaconych rat i kosztów kredytu przed procesem Sądowym, to już od tego momentu należy naliczać odsetki za opóźnienie. Jeśli robi to dopiero pierwszy raz poprzez złożenie pozwu, to datą początkową będzie chwila doręczenia pozwu bankowi.
Za powyższą praktyką opowiada się także nasza kancelaria. W dotychczasowo wydawanych wyrokach udało nam się uzyskać dla naszych Klientów odsetki liczone od dnia wezwania banku do zapłaty. W tych sprawach nie przyjął się więc pogląd o naliczaniu odsetek za opóźnienie dopiero od daty wyrokowania.
Co istotne, komentowana uchwała ma co prawda moc zasady prawnej i jest dla sądów powszechnych wiążąca, ale tylko w zakresie sentencji. Tymczasem w sentencji uchwały Sąd Najwyższy nie odnosi się w ogóle do kwestii naliczania odsetek, o których mowa powyżej. Zatem Sądy powszechne nie są formalnie zobligowane do stosowania tego spornego poglądu.
Oświadczenie kredytobiorcy składane już w pozwie.
Na wypadek wątpliwości w wyznaczaniu daty wymagalności roszczenia kredytobiorcy nasza Kancelaria opowiada się za składaniem przez konsumentów oświadczeń wyprzedzających. Wraz z pozwem kredytobiorca może złożyć wcześniej, bez pytania zadanego przez Sąd, oświadczenie o woli stwierdzenia nieważności umowy. Wówczas Sąd nie ma podstaw do tego, aby odsetki za opóźnienie naliczać dopiero od dnia wydania wyroku.
Jest to jednak rozwiązanie zabezpieczające interes kredytobiorcy. Zdecydowanie opowiadamy się za stosowaniem poglądu uwzględniającego naliczenie odsetek już od dnia wezwania banku do zapłaty.
Prześlij swoją umowę kredytu frankowego adwokatowi i sprawdź, czego możesz domagać się od banku. Kancelaria Adwokacka Athena Katarzyna Gabrysiak prowadzi z powodzeniem procesy sądowe w zakresie kredytów frankowych.
Źródło zdjęcia: Pixabay.com
- Posted In:
- Kancelaria Adwokacka Wrocław