Jak frankowicze wygrali z bankiem

Jak frankowicze wygrali z bankiem 1024 682 Adwokat Wrocław - Katarzyna Gabrysiak

Poniżej opisujemy historię Ani i Tomka i ich drogę walki z bankiem o unieważnienie umowy kredytowej.

Ania i Tomek po 5 latach małżeństwa i wynajmowania mieszkania w starej kamienicy zdecydowali się na zakup domu jednorodzinnego. A do tego potrzebowali środków pieniężnych większych niż zaoszczędzone środki z ich wynagrodzenia. Aby uzyskać kredyt udali się do banku, gdzie otrzymali wstępne informacje dotyczące kredytu hipotecznego.

Zdolność kredytowa tak, ale nie w złotówkach.

Po zbadaniu ich zdolności kredytowej okazało się, że nie mogą sobie pozwolić na zakup wymarzonego domu. Jednak bank jednak miał dla nich dobre wieści. Mogą dostać kredyt denominowany do franka szwajcarskiego. Na taki kredyt Ania i Tomek zdolność kredytową mieli. Bank poinformował ich, że oferowany kredyt jest bezpieczny i korzystny. Waluta szwajcarska jest stabilna a raty będą niższe niż w przypadku kredytu złotówkowego.

W lipcu 2007 roku Ania i Tomek złożyli wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego. Na początku sierpnia 2007 roku zawarli umowę kredytu hipotecznego i zakupili wymarzony dom pod Wrocławiem. Na mocy umowy bank udzielił Ani i Tomkowi kredyt denominowany do franka szwajcarskiego w wysokości 210.000,00 CHF. Kredyt został udzielony na okres 30 lat.

Początek problemów Ani i Tomka ze spłatą kredytu frankowego.

Na początku spłata kredytu nie powodowała żadnych trudności, raty były niskie i wynosiły około 1.500,00 zł miesięcznie. Jednak po jakimś czasie raty kredytu zaczęły rosnąć, a Ania i Tomek zaczęli coraz baczniej obserwować kurs CHF. Zbyt duże obciążenie związane ze spłatą kredytu powodowało u nich duże obawy o przyszłość rodziny. Ania straciła pracę i cały ciężar spłaty kredytu spadł na Tomka. Od dnia uruchomienia kredytu do czerwca 2017 roku Ania i Tomek zapłacili na rzecz banku tytułem spłaty rat kredytowych kwotę ok. 195.000,00 CHF, co odpowiadało równowartości ok. 506.000,00 zł, a do spłaty wg wyliczeń banku nadal pozostawała kwota 403.000,00 zł.

W 2017 roku lipcu Ania i Tomek postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i spotkali się z prawnikiem. Po zleceniu prowadzenia sprawy Kancelaria wezwała bank do uznania umowy kredytowej za nieważną. W wezwaniu adwokat zażądał też zwrotu przez bank wszystkich wpłaconych przez Anie i Tomka kwot. Bank odpowiedział lakonicznie, że ich roszczenia są bezpodstawne. Wobec takiej postawy banku oraz pozytywnych wyroków zapadających w sprawach innych frankowiczów Ania i Tomek postanowili zawalczyć o przyszłość swoją i swoich dzieci i również zdecydowali się na podjęcie drogi sądowej. Adwokat złożył pozew do sądu jesienią 2017 roku.

Pierwszy sukces – wstrzymanie płatności rat kredytu.

Po złożeniu pozwu sąd zobowiązał bank do zaprzestania pobierania rat kredytowych. Ania i Tomek odetchnęli z ulgą a ich domowy budżet zwiększył się o prawie 3.000,00 zł miesięcznie. W wyniku przeprowadzonego postępowania sądowego w kwietniu 2021 roku Sąd orzekł, że umowa kredytu hipotecznego Ani i Tomka jest nieważna. Sąd zasadził na ich rzecz od banku kwotę 520.000,00 zł tytułem nienależnie pobranych świadczeń.

Powyższa historia pokazuje, że wystarczy trochę odwagi a uzyskanie korzystnego wyroku w sprawie frankowej jest w zasięgu ręki.

Zawalcz o przyszłość swoją i swojej rodziny!

Wyślij do nas kopię swojej umowy kredytowej na adres: – bezpłatnie ją przeanalizujemy i przedstawimy Tobie możliwości dochodzenia roszczeń od banku.

 

 

Źródło zdjęcia:Pixabay.com