Ugoda z mBank SA. Czy Frankowiczowi opłaca się zawrzeć ugodę z mBankiem?

Ugoda z mBank SA. Czy Frankowiczowi opłaca się zawrzeć ugodę z mBankiem? 1024 680 Adwokat Wrocław - Katarzyna Gabrysiak

Ugodą można zakończyć każdy proces sądowy, i jak wiadomo ugoda to ustępstwa z obu stron. Często zawarcie ugody jest korzystne dla obu stron. Czy jest to korzystne również w przypadku frankowicza, który zdecydował się już pozwać bank na pewno ma to sens?

Zgodnie z art. 917 kodeksu cywilnego „Przez ugodę strony czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego w tym celu, aby uchylić niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku lub zapewnić ich wykonanie albo by uchylić spór istniejący lub mogący powstać.”

Tyle kodeks cywilny, ale co naprawdę oznacza dla Ciebie zawarcie ugody z bankiem, kiedy już zdecydowałeś się na pozwanie banku?

Poniżej przeanalizujemy przykład z życia wzięty tj. z życia naszego Klienta nazwijmy go Pan Kacper.

Pan Kacper zdecydował się pozwać bank, stosowny pozew został złożony w sądzie Okręgowym. Mbank otrzymał odpis pozwu a po jej otrzymaniu bank złożył Klientowi propozycję ugodową.

Na czym ta proponowana przez bank ugoda ma polegać?

Pan Kacper w czerwcu 2006 r. zawarł z BRE Bankiem S.A. w Warszawie, Oddziałem Bankowości Detalicznej w Łodzi (obecnie mBank S.A. z/s w Warszawie) umowę Kredytu Hipotecznego Dla Osób Fizycznych „mPlan” WALORYZOWANEGO KURSEM CHF. Kredyt był zaciągnięty na sfinansowanie zakupu pierwszego własnego mieszkania Pana Kacpra. Kwota kredytu wynosiła 314.000,00 PLN.

Pan Kacper jako wzorowy kredytobiorca rzetelnie i terminowo spłacał kredyt, nie korzystał też z wakacji kredytowych.

W pozwie do sądu Pan Kacper wystąpił o ustalenie, że jego umowa kredytowa była nieważna od początku oraz o zwrot przez bank wszystkich kwot wpłaconych bankowi od czasu rozpoczęcia spłaty kredytu.

Sąd wydał postanowienie o zabezpieczeniu, czyli nakazał bankowi wstrzymanie pobierania rat od Pana Kacpra na czas procesu aż do jego prawomocnego zakończenia.

Na dzień wnoszenia pozwu tj. na dzień 30.09.2023 r. Pan Kacper spłacił mBankowi kwotę 372.623,80 PLN, czyli o 58.623,80 PLN więcej niż otrzymał z banku.

W przypadku, gdy sąd przyjmie za prawidłowe stanowisko Pana Kacpra, na co ma on ogromne szanse, to w wyroku nakaże bankowi oddanie wszystkich kwot wpłaconych przez kredytobiorcę, czyli 372.623,80 PLN wraz z odsetkami za opóźnienie.

Zakładamy, że sprawa sądowa potrwa 2,5 roku, czyli 30 miesięcy. W takim przypadku odsetki za opóźnienie, jakie bank będzie zobowiązany będzie zapłacić Panu Kacprowi wyniosą około 88.500,00 PLN.

Ile zyska Pan Kacper, kontynuując proces sądowy przeciwko mBankowi?

Łącznie po wygranej sprawie sądowej bank będzie zobowiązany zapłacić kredytobiorcy kwotę 461.121,00 PLN !

Co w tej sytuacji zaproponował bank Panu Kacprowi?

Bank złożył ofertę szybkiego zakończenia procesu sądowego. Ugoda ma polegać na tym,  że Pan Kacper uzna, że umowa kredytowa jest prawidłowa i ważna. Kredytobiorca ma również zgodzić się na to, że jego zadłużenie w stosunku do banku wynosi 355.688,00 PLN.

mBank zaproponował, że Kredytobiorca cofnie pozew sądowy i zrzeknie się wszelkich roszczeń przeciwko bankowi. W zamian za to bank umorzy mu z kwoty zadłużenia, jaka wg banku obciąża Pana Kacpra 40.000,00 PLN.

Skutki podpisania ugody:

W konsekwencji ugody Pan Kacper:

  1. Będzie zobowiązany kontynuować spłatę kredytu w nominalnej wysokości na dzień zawarcia ugody 315.688,00 PLN do końca 2036 roku, tj. przez kolejnych 13 lat, a kredyt z chwilą zawarcia ugody stanie się kredytem złotówkowym i będzie oprocentowany wskaźnikiem WIBOR,
  2. Cofnie pozew wraz ze zrzeczeniem się roszczenia – czyli nie otrzyma z banku pieniędzy, o które wnosił – tj. 461.121,00 PLN,
  3. Straci opłatę poniesioną na prawnika i ½ opłaty sądowej, jaką zapłacił, czyli łącznie około 11.000,00 PLN,
  4. Już nigdy nie będzie mógł wystąpić o zbadanie przez sąd prawidłowości umowy kredytu frankowego z 2006 roku,
  5. Ponosi ryzyko wzrostu rat kredytu w przypadku wzrostu wskaźnika WIBOR,
  6. Nie będzie mógł podważyć ugody z Mbank, która jest dla niego bardzo niekorzystna, gdyż ugoda została indywidualnie wynegocjowana.
  7. Proces sądowy zakończy się szybko – i to jest jedyny plus tej ugody.

Podsumowanie

Strata Pana Kacpra spowodowana zawarciem ugody to 472.121,95 PLN (kwota dochodzona od banku i poniesione koszty procesu). Dodatkowo zapłaci on mBankowi 315.688,00 PLN (jako kapitał kredytu wraz z oprocentowaniem, które na dzień zawarcia ugody bank określił na 8,61 %). Strata Pana Kacpra będzie dużo większa, gdyż przez kolejnych 13 lat Pan Kacper zapłaci bankowi wysokie odsetki od kredytu.

Gdyby od razu po zawarciu ugody Pan Kacper zdecydował się spłacić kredyt to jego łączna strata wyniosłaby 787.809,95 PLN.

Czy po przeczytaniu tego tekstu uważasz, że zawarcie ugody z mBankiem jest korzystne?

Zapraszamy wszystkich kredytobiorców mBanku, którym mBank zaproponował ugodę.

Nasz zespół prawników przeanalizuje warunki zaproponowanej ugody i oceni, ile Ty „zyskasz” na podpisaniu ugody z mBank.

Skontaktuj się z nami!

W kolejnym wpisie na naszym blogu przeanalizujemy poszczególne zapisy ugody z Mbank i pokażemy, w których punktach Mbank zastawił pułapkę na kredytobiorcę.

Źródło zdjęcia: Pixabay.com